1 lutego 2013 roku przejdzie do historii imprez związanych z social media. Tego dnia w Gdańsku odbył się Social Media Convent organizowany przez Feeltz. Od soboty też serwisy społecznościowe zalewane są informacjami o tym, jak to wydarzenie było zorganizowane oraz jak dobrą zabawę mieli uczestnicy. Wystarczy zajerzeć na michal-gorecki.pl, oxpress.pl albo facebookowe profile uczestników wydarzenia aby przekonać się, że nie jest to żaden mit, mimo, że impreza stała się legendarna jeszcze podczas jej trwania.

 

Aby wziąć udział w konferencji zdecydowałem się na przylot do Gdańska późnym wieczorem w środę. Wiązało się to ze znalezieniem miejsca do spania oraz jedzenia i zwiedzania. Zastosowanie przez Feeltz Foursquare znakomicie sprawdziło się w tym celu .Podrzucenie bazy noclegowej oraz gastronomicznej pomagało w dokonaniu wyboru oraz czwartkowym włóczeniu się po mieście.

Warto wspomnieć, że dzień przed Conventem w Inkubatorze odbyło się spotkanie z Pawłem Opydo z Zombie Samurai, którego temat został określony jako „Jestę blogerę, czego blogerom nie wolno?”, a de facto po wprowadzeniu Pawła sprowadziło się do całkiem ciekawej dyskusji na tematy związane z etyką blogera, kontaktem z czytelnikami, radzeniem sobie z hejterami oraz innymi aspektami ogólnie pojętego blogowania.

Piątkowa impreza została podzielona na część prelekcyjną – „Social Media Trends”  oraz „Case Study Festival”.  Z wystąpień, które miały miejsce przed przerwą obiadową w pamięci zapadły mi szczególnie te wygłoszone przez Michała Sadowskiego z Brand24 oraz Michała Góreckiego z koszulkowo.com. Również Rafał Janik przedstawił bardzo ciekawe dane na temat „brzydkiego kaczątka” polskiej sceny social media – Twittera. Prezentacja  „Twitter w Polsce” jest  dostępna na slideshare.net.

Jeszcze ciekawsza była ostatnia część spotkania, w której brały udział wybrane w konkursie prezentacje. Zwycięzcą okazała się kampania przygotowana przez Fanpoint dla kwejk.pl. Kolejne miejsca zajęli Lemonsky i jej Eksperci Tesco oraz gra społecznościowa Fashion City przygotowana przez Gameboxed i Fabrykę Idei. Na wyróżnienie od jury zasłużył także Instagramers Gdańsk.

 

Po części oficjalnej nadszedł czas na social piwo w Terminal Club, gdzie impreza była naprawdę przednia i trwała do rana. Chodzą też słuchy, że afterparty miało swoją kontynuację i tak naprawdę trwało do późnch godzin popołudniowych w sobotę. Tłumaczyło by to fakt, że nie udało mi się znaleźć nikogo, kto zechciałby rano pobiegać i musiałem znaleźć nowe towarzystwo na sopockim molo.

 

Podsumowując, Social Media Convent był świetnie zorganizowaną imprezą, która umożliwiała poznanie nie tylko ciekawych kampanii, ale także osób, które do tej pory znałem tylko i wyłącznie z ekranu komputera. Pokazała też, że forma szybkich i krótkich prezentacji sprawia, że jest ona bardziej żywa i zmusza do jeszcze większego skupienia, zarówno u słuchających, jak (a może przede wszystkim) prezentujących.
To jak dużo pozytywnych emocji oraz szumu wywołała cała impreza można zobaczyć wpisując oficjalny hashtag #SMConvent na Twitterze. W pewnym momencie newsfeed nie nadążał z odświeżaniem wpisów.

Jeżeli miałbym na siłę szukać jakichkolwiek minusów, to sugerowałbym aby przyszła edycja odbywała się w cieplejszych miesiącach aby jeszcze lepiej wykorzystać pobyt w Gdańsku. Ewentualnie można się zastanowić, czy nie zrobić jej imprezą dwudniową.

Zapomniałem jeszcze napisać, że każdemu miastu życzę takiego miejsca jak Gdański Inkubator Przesiębiorczości STARTER. Miejsce idealnie przygotowana do goszczenia tego typu imprez włącznie, crazy room’em wzbudzającym nie tylko zainteresowanie, ale też pozwalającym na chwilę odsapnięcia i relaksu (przynajmniej do momentu przejęcia przez eipy filmowe oraz VIP’ów, udzielających wywiadów).

 

 

A na koniec zestaw pamiątkowy – wygrana koszulka Social Media Super Star oraz otrzymana od autora „Rewolucja Social Media” Michała Sadowskiego